www.braciahamcy.fora.pl

mariola

Jak nie ma piany to ja też likwiduje bo bez sensu to wygląda.

mariola

Jak nie ma piany to ja też likwiduje bo bez sensu to wygląda.

piana

Pisałaś że jesteś brunetką, napisałaś dziś o bladej słowiańskiej cerze miszcza, mam prawo podejrzewać cię o pochodzenie żydowskie.
Po ostatnich atakach żydostwa na Polskę, plugawych oskarżeniach żydowskiego burmistrza Jersey, po jawnej i bandyckiej parcelacji Polski robionej ręka w rękę przez dudasza i jego żydowskich "przyjaciół" lepiej niech żydzi trzymają się ode mnie z daleka, bo nie ręczę za siebie.

Pierdolą hieny i sępy, rozszarpujące polskiego trupa pod pisdzielczym zarządem, o świętym prawie własności, o żydowskim mieniu spadkowym.

Jak ten diabeł wygląda w szczegółach ?

Opis jednej DROBNIUTKIEJ sprawy:

Z-ca przewodniczącego knesetu halik bar, 40-sto letni skurwiel z mossadu, przyjeżdża do Polin w 2015 i węszy za mieniem spadkowym. Razem z "przyjacielem" danielsem przekopuje grunty i węszy w małym miasteczku Skulsku (500 mieszkańców przed wojną), tam przed wojną mieszkał jego pradziadek szef lokalnej gminy żydowskiej niejaki kotowski, gmina liczyła 200 żydów zajmujących się rzemiosłem i drobnym handlem. żydzi osiedlili się tam pod koniec XVIII wieku, a więc stało się to na skutek polityki rosji carskiej, która przenosiła żydów rosyjskich na tereny rosyjskiego zaboru w celu wynarodowienia tych ziem z polskości. Nadania zaborcy były bezprawne a majątek lokalnej gminy żydowskiej niewielki. W 2016 odbyła się w Skulsku chucpa z udziałem "przyjaciela Polski" halika bara, przedstawiciela dudasza i lokalnych władz. Skwer przed urzędem gminy nazwano placem im. kotowskich (typowe nazwisko z nadania urzędników carskich), na tym skwerze stała kiedyś drewniana chałupa yizhaka kotowskiego, kupa ochów i achów.
"przyjaciel" Polski, nie wiedzieć czemu, przywiózł do Skulska ze sobą liczną, bliższą i dalszą rodzinę z całego świata. (Kto sfinansował te wojaże ?) Koordynatorem hucpy był "dobry policjant" żyd daniels - kolejny "przyjaciel" Polski.
Media rozpływają się na temat przyjaźni polsko żydowskiej.

Mija kilka miesięcy i żydowski "przyjaciel", "nasz człowiek" w knesecie pełnym polakożerców, przez swoich prawników, działając w imieniu swojej licznej i kosmopolitycznej w/wym. rodziny składa roszczenie wobec Polski o mienie gminy żydowskiej w wysokości 3.700.000.000 złotych.

ŻĄDA PONAD MILIARDA DOLARÓW za coś co tylko w małej cząstce było własnością jego pradziadka (reszta to najwyraźniej roszczenie o mienie żydowskie bezspadkowe z tej gminy) !!!!!!!!!!

Tam mieszkała żydowska bieda z nędzą sprowadzona 100 lat wcześniej z terenów rosji przez zaborcę. Kilkadziesiąt drewnianych, parterowych chałup. Ziemi tyle co nic. Zero zapisów w księgach wieczystych.

PRZYJACIEL POLSKI LUBI RÓWNE, DUŻE LICZBY, WIĘC JAK TO ŻYDOWSKI PRZYJACIEL ŻĄDA OD POLSKICH GOI MILIARDA DOLARÓW !

PRZY TAKIEJ ŻYDOWSKIEJ KALKULACJI ICH ROSZCZEŃ TO 1000 POLSK TO MAŁO BY JE ZASPOKOIĆ.

ŻYDZI WYPOWIEDZIELI POLSCE WOJNĘ !!!!!!!!!!

W DNIU DZISIEJSZYM JA WYPOWIADAM OSOBISTĄ WOJNĘ izraelowi I WSZYSTKIM żydom !

piana

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

"Tu znany towarzysz Jonny Danielsa jego oficer prowadzący,którego dziadkowie pochodzą z Polski ze Skulska, wice szef Knesetu, a jednocześnie wysoki oficer MOSSADu, Halik Bar. Na zdjęciu z najnowszym narybkiem, absolwentami Akademii MOSSADu. Halik też jest Polakiem"

[link widoczny dla zalogowanych]

ps. Najwyraźniej ZDRAJCA dudasz (ożeniony z żydówką, córką polakożercy) zdążył już przyznać polskie obywatelstwo skurwielowi z mossadu - halikowi barowi.